Serce Położnej

1 sierpnia 1990 roku we Włoszech przyjęto deklarację zasad, ochrony i propagowania karmienia piersią. Od 1 do 7 sierpnia trwa światowy Tydzień Karmienia Piersią, który jest obchodzony od 1990 r. z inicjatywy międzynarodowej organizacji World Alliance Breastfeeding Action, dążącej do upowszechniania karmienia piersią na całym świecie. Obecnie Światowy Tydzień Karmienia Piersią obchodzony jest  w 120 krajach.

Jako położna kładę duży nacisk na edukację w zakresie karmienia piersią. Podczas spotkań z przyszłymi mamami zachęcam ich do tego oraz przekazuje jakie są korzyści dla niej i jej dziecka, wynikające z takiego sposobu karmienia. Nie mniej jednak każdy przypadek traktuje indywidualnie, i gdy mama nie chce lub nie może karmić akceptuję jej decyzję. To jej wolny wybór. Moim zadaniem jako położnej jest przekazanie rzetelnych informacji na ten temat oraz zachęcenia jej do tego.

Karmienie piersią to naturalny sposób odpowiedniego żywienia naszych maluszków. Mleko mamy jest pełnowartościowym pokarmem, który zaspokaja wyłączne potrzeby dziecka do 6 miesiąca życia. Skład mleka mamy zmienia się w zależności od pory dnia i jest dostosowany do wieku maluszka. Białka zawarte w mleku są lekkostrawne, nie powodują bólów brzuszka czy zaparć w porównaniu z mlekiem krowim czy kozim. Tłuszcze stanowią duży zastrzyk energii, a także są składnikiem budulcowym. Obecność długołańcuchowych wielonasyconych kwasów tłuszczowych wpływa na dojrzewanie układu nerwowego, na rozwój narządu wzroku, wątroby czy płuc. Mleko mamy ma bardzo duże zasoby laktozy – cukru, który wpływa na wchłanialność wapnia oraz uczestniczy w budowaniu błony  komórkowej neuronów. Pokarm jest bogaty w liczne witaminy, sole mineralne, immunoglobuliny odpornościowe, które stanowią swoistą „szczepionkę” ochronna dla Twojego dziecka. Dla porównania składu mleka mamy i mleka modyfikowanego dodaję zdjęcie poniżej.

Karmienie piersią to cudowna relacja pomiędzy Tobą i Twoim dzieckiem, dzięki któremu czuje się szczęśliwe i bezpieczne. Jest to także sterylny, ekonomiczny sposób karmienia, dostępny w każdym miejscu jakim się znajdujesz i o każdej porze dnia i nocy. W dzisiejszych czasach karmienie piersią w miejscu publicznym może wiązać się sporadycznie z negacją społeczeństwa. Jest to zauważalne zwłaszcza u starszego pokolenia, które uważa to za objaw braku kultury. Dla mnie jednak jest to fizjologia. Tak jak picie wody w miejscu publicznym, czy jedzenie kanapki. Noworodek gdy jest głodny płacze i domaga się jedzenia natychmiast, nie za 20 minut zanim wysiądzie z mamą z tramwaju czy czekając aż mama opuści kolejkę w urzędzie.

Jednak nie każda mama może karmić piersią. Przeciwwskazania do karmienia piersią ze strony mamy dzielimy na BEZWZGLĘDNE ORAZ WZGLĘDNE;

Bezwzględne przeciwwskazania:

• ciężka choroba psychiczna
• niewydolność krążenia IV stopnia wg. skali NYHA
• narkowania

Natomiast względne przeciwwskazania to:

• gruźlica aktywna
• zakażenie wirusem HIV
• wirusowe zapalenie wątroby typu A
• wirusowe zapalenie wątroby typu C
• zakażenie wirusem cytomegalii
• gdy matka otrzymuje w celu leczenia izotopy radioaktywne, lub miała kontakt z materiałami radioaktywnymi
• gdy matka jest poddawana chemioterapii
• opryszczka zwykła brodawki lub otoczki piersi
• ropień podotoczkowy
• przyjmowanie leków przeciwwskazanych przy karmieniu piersią

Istnieją także przeciwwskazania ze strony dziecka i tu również wyróżniamy przeciwwskazania bezwzględne oraz względne.

Przeciwwskazania bezwzględne to:

• Galaktozemia

Przeciwwskazania względne to:

• Fenyloketonuria
• Choroba syropu klonowego
• Rozszczep wargi i podniebienia

Jeśli nie masz przeciwwskazań do karmienia piersią to zachęcam alby to robić. Jest to bowiem najlepszy i najzdrowszy sposób karmienia dla Twojego maluszka. Pokarm zapewnia mu ochronę przed wieloma infekcjami oraz zmniejsza częstość i ciężkość chorób takich  jak np. zapalenie opon mózgowych, zakażenie dróg oddechowych, martwicze zapalenie jelit (NEC) zapalenie ucha środkowego, zakażenie dróg moczowych, posocznicy, biegunki.

Ja jako mama i jako położna nie wyobrażałam sobie innego sposobu karmienia swojego dziecka jak poprzez karmienie piersią. Na szczęście nie wystąpiły przeciwwskazania abym mogła to robić. Moja historia z karmieniem trwa do dnia dzisiejszego, pomimo tego iż moja mała córka ma już skończone 15 miesięcy, a ja powróciłam do pracy zawodowej. W moim przypadku obyło się także od traum związanych z laktacją, więc wiąże z tym faktem tylko dobre wspomnienia. Obecnie nie planuję odstawienia od piersi, chociaż miałam już jedno podejście. Ale okazało się to być za wcześnie… za wcześnie dla mnie i małej. To prawda, że do tego dwie strony muszą dojrzeć. Teraz spokojnie kontynuuje karmienie piersią i czekamy na czas kiedy obie będziemy mogły sobie powiedzieć – to już! Koniec z cycem 🙂